Po długim dniu pracy wchodzisz do łazienki i planujesz zrelaksować się pod prysznicem, bądź poleżeć w gorącej wodzie w wannie. Odkręcasz kran a tam… brudna, brązowa woda pachnąca gwoździami. Ochota na kąpiel właśnie ci przeszła, wychodzisz z łazienki i zastanawiasz się dlaczego tak się stało i skąd to się właściwie wzięło?
Odkręcając wodę w naszych domach spodziewamy się, że będzie ona całkowicie przejrzysta i czysta, zdarza się jednak, że może ona być również żółtawa, rdzawobrązowa, a nawet czerwonawa. Prawda jest taka, że rdzawa woda lecąca czasami z naszych kranów jest przeważnie nieszkodliwa. Przyczyn jej pojawienia się może być kilka, poczynając od awarii wodociągowej, przez przez nawarstwianie się osadów i minerałów, po skorodowane rury. Minerałami odpowiedzialnymi za zabarwienie naszej wody na rdzawo bądź czerwono są zazwyczaj żelazo i mangan, to również one powodują nieprzyjemny smak i zapach wody.
Jeżeli do tej pory z naszego kranu leciała czysta woda, to najczęstszym powodem pojawienia się brudnej wody będzie dłuższa przerwa w dostawie wody spowodowana przykładowo awarią wodociągów, lub zakręceniem na jakiś czas centralnego zaworu wody w budynku. Problem dotyczy zarówno odcięcia zimnej jak i ciepłej wody. W takim przypadku nie ma co się zamartwiać, jak tylko woda zostanie ponownie włączona wystarczy odkręcić kran i moment poczekać by ta zabrudzona osadami spłynęła, a już po chwili powinna zacząć lecieć znowu czysta.
Jeżeli nie słyszeliśmy o żadnej awarii na mieście, która mogłaby spowodować dłuższy zanik wody w naszym domu, a posiadamy podgrzewacz może to oznaczać, że za nieprzyjemny zapach i rdzawy kolor zarówno wody zimnej jak i ciepłej odpowiedzialne są rury doprowadzające ją do podgrzewacza, które po prostu mogły uleć korozji. Jeżeli natomiast zabarwiona jest tylko woda ciepła winowajcą może być nawarstwienie się osadów i rdzy w podgrzewaczu. Natomiast jeżeli brudna woda leci tylko z niektórych kranów, może to oznaczać problem z konkretną rurą wodociągową.